3 książki o kreatywności
Czas na kolejny wpis o książkach! Ostatnio opisywałem 3 książki nt projektowania stron. Dziś trochę bardziej uniwersalnie, czyli o kreatywności.
Twórcza kradzież – Austin Kleon
10 przykazań kreatywności (tak brzmi dalszy tytuł). Napisana typowo dla twórców i osób, które pracują kreatywnie. Dlaczego akurat dla nich? Dlatego, że autor nie podpowiada jak wymyślić pomysł na biznes. Są tam porady typowe dla grafików, projektantów stron, muzyków, reżyserów, pisarzy.
Austin Kleon jest pisarzem i artystą, nic więc dziwnego, że pisze do takich samych osób.
Aby zrozumieć o czym mówię wystarczy przeczytać pierwszy lepszy cytat:
Zacznij naśladować
Nikt nie rodzi się z własnym stylem. Nie wychodzimy z łona matki z wiedzą o tym, kim jesteśmy. Początkowo uczymy się, udając naszych idoli. Uczymy się poprzez imitację.
Chodzi tu o ćwiczenie, nie o plagiatowanie – plagiat to próba przedstawienia cudzej pracy jako własnej. Imitowanie polega natomiast na odtwarzaniu czegoś od ogółu do szczegółu.
Pierwszą rzeczą jaka rzuca się w oczy jest to, że Ausin nie opisuje metod wejścia na „wyższy stan kreatywności”, ale praktyczne porady co robić, aby wykonać konkretny projekt. Wszystkie sposoby/triki są umieszczone w kontekście tworzenia jakiegoś dzieła (a nie kreatywności dla niej samej).
Jeżeli nie chcesz się zagłębiać w techniczne metody, nie interesuje cię specjalnie temat samej kreatywności, ale chcesz poznać szybkie i proste sposoby na to, by ruszyć swój projekt dalej – to znaczy, że ta książka jest dla ciebie.
Czy ma minusy? Może taki, że jest stosunkowo mała i krótka. Książka na jeden wieczór… chociaż dla niektórych może to być plus:) Niemniej warto przeczytać nawet jeśli nic nie tworzysz, a jedynie chcesz poznać kilka „trików” na kreatywność.
Kreatywne myślenie dla bystrzaków – David Cox
Pozycja mimo, że również o kreatywności to jednak całkowicie inna od poprzedniej. Pewnie dlatego, że autor jest z innej planety. David Cox nie jest artystą, ale kreatywnym konsultantem biznesowym, sprzedawcą, praktykiem NLP. Można więc się domyślić, że do tematu kreatywności podchodzi całkowicie inaczej.
Już na początku, zapoznasz się z definicją i dokładnym omówieniem kreatywności, tego skąd się bierze i w jakim wieku się pojawia – mega ciekawe. Serio:)
Spory kawał konkretnej wiedzy. Nie sposób jej dokładnie opisać bo sam spis treści zajmuje kilka stron. Jednak to co mi się w niej nie podoba to fakt, że połowy prawdopodobnie nigdy nie zastosuję. Dlaczego?
Bo ja szukam prostych wskazówek, które mogę od razu zastosować, a ona zawiera wiele skomplikowanych metod (o jeszcze bardziej skomplikowanych akronimach), na których naukę musiałbym poświęcić całe dnie a może i tygodnie… mając do dyspozycji zespół osób, z którymi mógłbym ćwiczyć.
Na stanowiskach menadżerskich, kreatywnych pewnie przydatne, jednak w życiu codziennym – raczej nie mają zastosowania. Książka zdecydowanie dużo bardziej naukowa niż „Twórcza Kradzież”.
Co nie zmienia faktu, że w dalszym ciągu, poza wymyślnymi technikami jest w niej naprawdę dużo prostej i przydatnej nawet w życiu codziennym wiedzy.
Kreatywność na zawołanie – Todd Henry
Recenzje znowu zacznę od autora. Todd Henry jest to motywator, mówca, coach, spec od kreatywności… i już można się domyślić, że ta książka będzie pewnie całkowicie inna od poprzednich.
Jest.
Książkę dedykuje osobom z branży kreatywnej. Jednak jej definicję opisuje bardzo obszernie, czyli do takiej branży zalicza każdego, kto nie wykonuje pracy typu „przynieś, podaj, pozamiataj”. W pewnym sensie każdy, kto wysila w pracy szare komórki, powinien robić to kreatywnie (często nawiązuje do stanowisk menadżerskich).
Todd opisuje sposoby, na to jakie zmiany warto wprowadzić w swoje życie, aby zadbać o swoją kreatywność. To nie są szybkie porady typu „zrób XYZ a następnego dnia wpadniesz na wygląd nowego layoutu”.. nie. Raczje nawyki, które mają chronić cię przez zawodowym czy kreatywnym wypaleniem i uwaga: brakiem efektywności.
Jak na książkę o kreatwyności jest tam zadziwiająco dużo treści o efektywności pracy, pokonywaniu strachu, współpracy, sposobie myślenia itp.
„Kreatywność na zawołanie” skupia się więc przede wszystkim na nawykach, które odbiją się pozytywnie na wielu aspektach życia. Ale co ważne: prawdopodobnie ich wdrożenie będzie wymagało zmiany przyzwyczajeń i sposobu myślenia. Myślę, że ta książka równie dobrze mogłaby mieć tytuł w stylu „jak lepiej pracować i się nie wypalić”.