Czy warto inwestować w tablet graficzny?
Tablet graficzny to fajna rzecz. Najtańszy można kupić na allegro już za ok. 100 zł, a jeśli chcemy mieć profesjonalny sprzęt, to kwota 1-1,5 tyś. wystarczy bez problemu. Pytanie, kiedy ten tablet nam się przyda? Czy warto inwestować większe sumy, czy może lepiej kupić na początek coś tańszego?
Od razu powiem, że nie będę polecał żadnych konkretnych modeli a jedynie osobiste spostrzeżenia.
Tablet graficzny nie zawsze potrzebny
Podstawowe pytanie jest raczej dosyć standardowe: „Czym się zajmujesz?„. Grafiką powiesz… no tak, ale co konkretnie w tej grafice robisz?
Przyjrzyjmy się, kiedy tablet jest przydatny, a kiedy niespecjalnie:
- digital art – wręcz niezbędny
- fotomontaże, obróbka zdjęć, illustracje – mega (!) przydatny
- web design – opcjonalny, osobiście przez większość czasu tworzę szaty stron za pomocą myszki (tablet wydaje mi się wtedy trochę ograniczać prędkość – może to być spowodowane wielkością tabletu), przerzucam się czasami, aby odciążyć rękę od myszki
- druk – jeżeli składasz banery 'sprzedam działkę’ wtedy niespecjalnie się przyda ale w innych przypadkach jest dobrym dodatkiem
Oczywiście jeżeli ktoś lubi pracować na tablecie, to dla takiej osoby nawet przeglądanie internetu będzie wygodniejsze niż przy pomocy myszki. Dobrze sprawdzić to na sobie (mając na uwadze, że z początku tablet będzie trochę „nieporęczny”, trzeba dłużej popracować aby się przyzwyczaić).
Słaby tablet graficzny może zrazić
Pamiętam mój pierwszy tablet. Prezent urodzinowy, byłem mega podjarany! W głowie krąży myśl „mam tablet graficzny, w końcu jestem rasowym grafikiem!„. Był to tablet, którego męczyłem przez kilka miesięcy, używany głównie do fotomontaży. Niestety wybór modelu oparł się na cenie i sam tablet strasznie lagował (miał opóźnienia). Na początku pracowało się całkiem fajnie bo to coś nowego. Z czasem jednak lagi, czyli opóźnienia myszki zbyt bardzo przeszkadzały i koniec końców tablet wylądował w szufladzie, gdzie jest do dziś (edit: dziś jest gdzieś na wysypisku).
Ktoś może powiedzieć „to co, że lagi… do nauki trzeba jak najtańszy„. Być może u niektórych takie podejście nawet by się sprawdziło ale nie u mnie. Nie mając styczności z innymi tabletami, zostało mi w głowie przekonanie, że tablety graficzne wcale nie są takie fajne… I na dłuższy czas wróciłem wyłącznie do myszki.
Moja przygoda z tabletami graficznymi na szczęście się jeszcze nie skończyła. Po 2,3 latach w moje ręce wpadł tablet z wyższej półki (wacom). Całkowicie inny styl pracy: zero lagów, idealne sczytywanie kątów nachylenia i siły nacisku. Do tamtej pory nie wiedziałem jak płynnie może taki tablet chodzić.
Oczywiście nie każę zamawiać od razu czegoś z najwyżej półki (są dobre tablety za kilka stówek). Byłbym jednak bardzo ostrożny przy kierowaniu się ceną, aby się do takiego sposobu pracy przypadkowo nie zrazić.
Tablet dobry dla zdrowia
Pracując wiele godzin przed komputerem, narażamy się na kontuzję nadgarstka. Oczywiście nie skręcisz sobie ręki obsługując myszkę… ale po całych latach możemy odczuwać bóle nadgarstka lub inne dolegliwości (google podpowiada „zespół cieśni nadgarstka”).
Do dziś wspominam znajomego u którego w wielu 20-stu kilku lat, nadgarstki kręciły się głośno jak ręczny młynek do kawy (od ciągłego pisania na klawiaturze).
Tablet graficzny jest więc w pewien sposób odciążeniem ręki od myszki, co na pewno jest zawsze jakimś plusem.
Czy warto kupić tablet graficzny?
Osobiście uważam, że jeśli zajmujesz się grafiką to warto zainwestować w tablet graficzny. Jeżeli zajmujesz się obróbką zdjęć, fotomontażami, digital art – to wręcz tablet jest wymogiem (jeżeli nie jesteś przekonany to zawsze można skorzystać z niższej półki, gdzie za ok. 300 zł można kupić fajny sprzęt). Jeżeli zajmujesz się wyłącznie projektowaniem stron www, materiałami do druku to wg mnie tablet będzie bardziej dodatkiem. Koniec końców, wszystko zależy od osobistych preferencji bo jak pisałem, część osób nawet do przeglądania internetu będzie używała tableta 🙂