TS TworcaStron.pl.

Programiści przyszłości- jedni zostaną zapomnieni, inni zawładną światem

Pamiętasz jak to wszystko wyglądało 60 lat temu? Pewnie nie, bo pewnie nie było cie wtedy jeszcze na świecie jak i mnie (opieram się na obecnych statystykach strony:)), ale wszyscy wiemy jak to było.

Większość zawodów, w których teraz działamy nawet nie istniało.  Ale 60 lat to za dużo, weźmy 15. Jak wyglądało tworzenie stron 15 lat temu? Myślę, że całkiem fajnie, nie trzeba było się tyle uczyć, a klient raczej nie marudził, że font jest zbyt mało modny, a kolor niebieski nie może być niebieski ale powinien mieć odcień astralnego podmuchu niebiańskiej bryzy.

Chociaż jestem pewny, że i tak prosił o większe logo.

Wiesz też, jak to wygląda teraz. Trochę doszło nam tej nauki. Technologia rozwinęła się niesamowicie, zresztą wystarczy spojrzeć na branże największych firm tego świata.

Kto rządzi światem

Zobaczmy 5 najcenniejszych marek świata w 2017 (źróło Forbes, raport przygotowany przez Brand Finance). Przynajmniej oprócz mojego gadania wyniesiesz z tego wpisu jakąś ciekawostkę:

  1. Google (109,5 mld dol.)
  2. Apple (107,1 mld dol.)
  3. Amazon (106,4 mld dol.)
  4. AT&T (87 mld dol.)
  5. Microsoft (76, 3 mld. dol.).

Podkreślam jeszcze raz: to wycena „marki”, ale gdybyśmy chcieli wziąc pod uwagę wartość firmy to lista będzie podobna (zmienia się tylko jedna pozycja – AT&T wypada, a wpada Facebook). Którą listę bym nie wybrał, to największe firmy w dalszym ciągu są firmami technologicznymi.

Jak widać, naszym światem rządzą firmy, które opierają się na programistach. Są tam oczywiscie też inne zawody, nikomu nie umniejszam, ale tutaj skupiam się na programistach bo bez nich, żadna z tych firm by nie powstała.

Każdy programista w każdej z tych firm musiał pewnie rozwijać się tak samo szybko, jak sama firma. A co działo się z tymi, którzy zostawali w tyle i nienadążali?

Zapomnieni programiści

Lubisz się uczyć nowych rzeczy? Ja bardzo, cieszę się z tego powodu bo dzisiaj to konieczność. Kiedyś tak u mnie nie było. Być może podświadomie zrozumiałem, że bez ciągłej nauki daleko nie zajdę. Nasze śrdowisko wymaga ciągłych zmian, ciągłego poznawania nowych technologii, niezwykłej elastyczności. Musimy dostrajać się do świata IT i jego wymagań (jeśli masz problem z nauką i pracą to koniecznie przeczytaj wpis Jak zostać wydajnym programistą?).

Przesadzam? Wyobraź sobie, że tworzysz strony i poleciałeś na księżyc na 5 lat. Ile byłbyś teraz warty na rynku? Pewnie tyle co student informatyki (spokojnie, sam studiowałem informatykę:)).
Gdybyś dla porównania był leśnikiem i wrócił do zawodu po 5 latach, to prawdopodobnie nikt by nie zauważył, że cie nie było. Ewentualnie po takiej nieobecności usłuszałbyś:

– O Franek jesteś
– No jestem, a co?
– Pamiętasz te drzewo co je miałeś ostatnio ściąć?
– Pamiętam
– Już nie trzeba, piorun walną i się samo ścięło

Zgaduję bo chociaż mam znajomego leśnika, to ja na leśnictwie się nie znam, ale myślę, że jest w tym trochę racji.

Zastanawiam się jak będą wyglądać technologiczne skoki. Nawet nie chodzi o wielkie rewolucje, ale mikroskoki jak ten, gdzie kiedyś wszyscy jarali się Flashem, a dzisiaj jest on już praktycznie martwy. Właśnie czytam jakiś stary artykuł, w którym jest napisane „Internet obfituje w strony z niesamowitymi animacjami, każdy chce mieć baner we flash’u gdyż taki ściąga wzrok potencjalnego odwiedzającego i nakłania do kliknięcia„… to wcale nie było tak dawno.

Myślisz, że to pojedynczy przypadek? Co zrobisz gdyby się okazało, że taka sama przyszłość czeka PHP czy JavaScript a to jedyne na czym się znasz? Na razie możesz spać spokojnie, nic takiego się nie szykuje… na razie. A może nie będzie się szykowało przez następne kilkaset lat.

Programistyczna przyszłość

To co się dzieje teraz to dopiero początki ery IT. Rewolucja dopiero się zacznie. Skoro obecne języki są pierwszymi, to jak niedoskonałe muszą one być. W końcu mało rzeczy jest dopracowanych już od samego początku. W takim razie, ile czasu minie zanim obecne języki znikną całkowicie na rzecz lepszych, wydajniejszych?

Ciekawe w czym będziemy programować za 20, 30 lat, czy będziemy do tego używać klawiatur? Może będzie to bardziej przypominało układanie niewidzialnego tetrisa nad szklaną, elektryczną krajalnicą.

Ciekawe w jakim stopniu zastąpią nas maszyny, i przede wszystkim jak wiele osób wypadnie przez to z branży. Myślę, że jest to prawdopodobne i zastanawiam się:

jeśli to nastąpi to kiedy i jak się do tego przygotowywać.

Jak zostać wydajnym programistą?

Było już o tym jak zostać kreatywnym grafikiem (jeśli nie czytałeś to koniecznie zajrzyj: Jak być kreatywnym grafikiem), a dziś będzie o pracy programisty. Specjalnie użyłem słowa 'wydajny’ zamiast 'kreatywny’ ponieważ programista/koder raczej pracuje trochę inaczej.

Zdecydowanie wszystkie rady z poprzedniego wpisu dotyczą pracy web developera. Warto jednak dodatkowo większą wagę poświęcić organizacji pracy.

Środowisko

Porady dot. środowiska pracy będą te same jak w poprzednim wpisie. Nie będę ich kopiował dlatego, jeżeli jeszcze go nie czytałeś to odsyłam Cię do art.: Jak być kreatywnym grafikiem

Chciałbym wprowadzić tutaj tylko jedną poprawkę dot. Muzyki. Są to moje osobiste obserwacje na mojej osobie, więc być może u Ciebie się nie sprawdzi. Gdy pracuję 'jako grafik’ mogę słuchać dosłownie każdej muzyki (o ile ją oczywiście lubię). Często jest to, np. polski rap. Jednak gdy programuję to dużo ciężej jest mi wejść w stan głębokiej koncentracji gdy słucham muzyki ze słowami.

Upraszczając – nie mogę skupić się na kodzie gdy w tle ktoś śpiewa w moim języku… zwyczajnie mnie to rozprasza, dlatego podczas programowania słucham muzyki, która nie ma słów (lub ma takie, nad którymi się nie skupiam).

Organizacja pracy

Dobrze gdy cały etap zaczyna się dzień wcześniej. Czyli wieczorem. Przed snem przygotuj listę, wszystkich najważniejszych zadań na dzień następny. Umieszczając na samej górze te niezbędne i stanowiące największe wyzwanie psychiczne. Czyli te, które najchętniej zostawiłbyś na sam koniec… Otóż poradniki na temat organizacji pracy mówią własnie o tym, aby pracę zacząć od najgorszych tematów. Dzięki temu, reszta dnia będzie wręcz przyjemna.

Po wykonaniu jakiejkolwiek pozycji z listy – odhacz ją. Sprawi to, że faktycznie widzisz postępy w pracy a przy każdym wykonaniu zadania zdecydowanie polepszy Ci się humor.

Posprzątaj biurko. Usuń wszystkie elementy, które mogą Cię rozpraszać. Nie mam na myśli tylko telefonu ale dosłownie wszystko co jest na biurko a czego nie używasz. Sterna notatek czy książek z poprzedniego zadania? Zrzuć je nawet na podłogę!

Flow

Wszystkie poradniki dot. organizacji pracy mówią o tym, aby robić sobie regularne przerwy. Niektóre radzą nawet co 30 min. (technika pomodoro) W większości przypadków zgadzam się z tym… Jednak jeśli jesteś programistą to na pewno wiesz co to jest 'flow’. Stan, w którym kompletnie zatracasz się w pracy i piszesz z prędkością światłą nie zwracając uwagę na czas.

Jako grafik, również ma się takie stany, jednak (przynajmniej w moim przypadku) podczas kodowania, dużo łatwiej o taki efekt. Wtedy wg mnie dobrze jest takiego flow nie przerywać i pracować dopóki masz chęć do pracy. Chociażby dlatego, że po przerwie ciężko do takiego stanu wrócić.

„Nie wiem jak się za to zabrać”

Są sytuacje, że musisz przygotować projekt tak duży lub skomplikowany, że wręcz sama myśl o nim zniechęca Cię do pracy i nie wiesz jak zacząć. Z pomocą przychodzi metoda plastrów salami.

Podziel projekt na poszczególne etapy. Każdy etap na problem tak mały, aż będziesz miał dokładnie napisane co należy zrobić. Programowanie samo w sobie uczy takiego nastawienia więc nie powinieneś mieć z tym problemów. Pamiętaj, aby po każdym wykonanym etapie, wykreślić/odhaczyć daną pozycje na Twojej liście dnia.

Być może zadanie jest już podzielone, a etapy dokładnie opisują co trzeba zrobić a Ty dalej nie możesz za brać się do pracy? Może to być zwyczajnie przemęczenie lub zbyt długo siedzisz przed komputerem. W takim przypadku skorzystaj z porad opisanych w poprzednim wpisie (Jak być kreatywnym grafikiem) pod akapitem „Kreatywny nastrój”.

Podsumowanie

Przygotuj środowisko pracy. Niech wprawia Cię w kreatywny nastrój. Zadbaj aby nic Cię nie rozpraszało. Przygotuj listę zadań dzień wcześniej a jeżeli zadanie wydaje się zbyt duże to skorzystaj z techniki salami. Pamiętaj o przerwach, ale jeżeli wpadniesz we 'flow’ – wykorzystaj to.