TS TworcaStron.pl.

Na czym postawić sklep internetowy

W końcu przerwa od filozoficznych wywodów i jakiś konkretniejszy wpis! Pytanie, na które szukałem odpowiedzi gdy pierwszy raz przyszedł do mnie klient z prośbą o sklep internetowy.

Jaki silnik wybrać, darmowy czy płatny a może lepiej napisać swój własny sklep? Co będzie najlepsze dla klietna, czego się uczyć?

Pomijam kwestie o czym sklep będzie, czyli co będzie sprzedawane. Przyjmuje, że przyszedł do Ciebie klient z prośbą o konkretny sklep, a Ty ten sklep musisz postawić, proponując wcześniej najlepsze rozwiązanie.

Jak na większość pytań, tak i na te nie dostaniesz szywnej odpowiedzi. Postaram się przynajmniej rozjaśnić Ci trochę kwestię czym się kierować.

 

Krok 1 – rozpoznanie

Wybór silnika zależy tak naprawdę od potrzeb klienta. Podkreślam „klienta„, nie Twoich. Oprogramowania nie dobierasz na zasadzie „a w sumie Preste umiem to ją zaproponuje” albo „nie lubię Presty więc powiem, że lepiej będzie kupić jakiś abonament” czy nawet „gdy zrobię swój silnik to będzie kilka razy droższy – uuuu.. czuje dobry biznes!„.

Wypytujemy jak duży będzie sklep, czy w grę wchodzą jakieś integracje z hurtowniami itp., jak dużo produktów przewidują, jakie funkcjonalności, budżet – standardowe rozpoznanie potrzeba jak w przypadku każdego innego zlecenia, tutaj jednak staramy się wyciągnąć jeszcze więcej informacji. Pamiętaj, że czym większy sklep (+ew. bardziej obciążająca platforma) tym lepszy i droższy będize hosting – warto i o tym wspomnieć klientowi.

 

Krok 2 – wybór silnika

Platformy sklepowe możemy podzielić na kilka kategorii: darmowe, płatne (licencja dożywonia/czasowa), lub nasze autorskie.

Tutaj uwaga dla klientów (jeśli tacy czytają ten artykuł): silnik darmowy nie oznacza, że sklep będzie darmowy lub nawet tani. Czasami sklepy oparte na darmowych silnikach mogą końcową ceną przewyższać te na silnikach płatnych. Co innego jeśli chodzi o silnik autorski, zaprojektowany pod klienta (taki będzie na pewno droższy ale jest to raczej oczywiste).

 

Darmowe:

WordPress + (np. WooCommerce)

Nie jest to platforma stricte sklepowa ale rozszerzenie, które pozwala sprzedawać produkty na naszym „blogu”. Czy to jest faktycznie dobre? Jasne, bardzo wiele osób prowadzi sklepy na takim rozwiązaniu. Jednak dodatek do bloga (WordPress nie jest jakimś framewordkiem, on powstał jako blog i takie było jego podstawowe zadanie) nie jest tym samym co cała platforma pisana od podstaw jako skelp. Dlatego wg mnie WP + (wooCommerce, e-Commerce) nie nadaje się do dużych sklepów.

Żebyś nie zrozumiał mnie źle. Nie twierdzę, że WP jako sklep to lipa i nie sprawdzi się. Jest to jak najbardziej dobre rozwiązanie w niewielkich sklepach.

 

Magento

Największa darmowa platforma sklepowa jaką możemy znaleźć. Jest to istny kombajn! Gdyby ktoś powiedział kiedyś „darmowe rozwiązania nie nadają się do profesjonalnych zastosowań” to powinien dostać po głowie i zostać skierowany do przestudiowania Magento. Wg danych z ubiegłego roku (2015) na Magento działa ponad 10% wszystkich sklepów internetowych na świecie.

Jakie są cechy takiego kombajnu? Posiada miliony opcji przez co jest bardzo obciążający dla serwera. Sprawdzi się bardzo dobrze przy naprawdę wieeelkich sklepach. Przy małych sklepach będzie się marnował, nie pokaże swoich możliwości – nawet gdy produktów będzie mało to silnik zacznie niepotrzebnie obciążać serwer a to dalej prowadzi do niepotrzebnych kosztów. Plusem jest na pewno wielka społeczność i duża ilość darmowych dodatków. Minusem może być dosyć skomplikowany panel administracyjny (klientowi może być go ciężko ogarnąć).

Podsumowując – bardzo profesjonalne narzędzie do budowy dużych i ogromnych sklepów.

 

Prestashop

Potężna platforma sklepowa.  Jest to coś pomiędzy WordPressem a Magento (bliżej Magento). Posiada naprawdę bardzo duże możliwości przy jednoczesnym w miare optymalnym działaniu. Nie jest tak straszna dla serwera a bez problemu obsłuży całkiem spore sklepy. Duża społeczność i wiele darmowych wtyczek. Super dla sklepów małych, średnich i dużych (ale nie ogromnych). Jest w miarę prosty w obsłudze dla klienta.

Byłem zbyt leniwy aby szukać procentowego udział w rynku ale Dyrektor Generalny PrestaShop (Benjami Teszner) twierdzi iż dziennie powstaje 120 nowych sklepów na owym oprogramowaniu.

Minusem wg mnie jest toporność w modyfikacji. Tworząc własny szablon masz wrażenie, że autorzy zrobili wszystko aby Ci to utrudnić. Na pewno początki zabawy z szablonami będą bardzo ciężkie.. ale później już tylko z górki:)

Podsumowując – profesjonalne narzędzie do sklepów małych i średnich (i dużych ale bez przesady). Szkoda jednocześnie używać Presty do bardzo małych sklepów ponieważ co bym nie mówić, jest ona całkiem sporym silnikiem.

 

Quick.Cart

Bardzo mały silnik sklepu (waży zaledwie 1.5MB) ale jednocześnie ma baaardzo małą funkcjonalność. Szczerze powiedziawszy, taki silnik można napisać mają kilka dni wolnego. Posiada także płatną wersję Quick.Cart.Ext – cena może nie jest wielka jednak możliwosci jakie oferuje a nawet większe (znacznie) dostaniemy w poprzednich darmowych rozwiązaniach.

Warto pamiętać, że Quick.Cart oraz jej płatna wersja nie ma takiej społeczności jak, np. Presta, WP czy Magento a lista wtyczke jest bardzo ograniczona.

Podsumowując – nie ma co się rozpisywać. Wersja darmowa nadaje się do… sam nie wiem. Mająć tyle innych rozwiązań darmowych możemy dokonać lepszego wyboru. Na temat wersji płatnej nie będę się rozpisywał ponieważ nie miałem okazji jej przetestować.

 

OpenCart

Znowu mamy coś pośreniego. Tym razem, OpenCart jest czymś pomiędzy PrestaShop a Quick.Cart. Jest bardzo łatwy w obsłudze, posiada trochę wtyczek (jednak zdecydowanie mniej niż Prestathop czy Magento). Plusem będzie łatwość modyfikacji. Silnik działa na modelu MVC i nie posiada systemu szablonów. Dzięki niewielkim rozmiarom jest lekki i nie obciąży serwera.

Podsumowując – sprawdzi się przy małych sklepach.

 

 

Płatne:

W pewnym sensie, wszystkie darmowe skepu również mogą być płatne. Zaraz zaraz… o czym on gada? Może się zdażyć, że klient potrzebuję funkcjonalnośći, której domyślnie nie ma, może nie być jej nawet w darmowych dodatkach. Wtedy płatne wtyczki mogą swoją ceną dogonić nawet płatne sklepy. Są to oczywiśćie rzadkie przypadki jednak warto mieć to na uwadze:)

Płatnych programów niestety Ci nie opiszę. Jest ich wiele, a ja nie mam takich kompetencji aby powiedzieć Ci gdzie włożyć pieniądze.

Mogę powiedzieć za to zadanie do klientów: jeśli nie wieszy czy Twój biznes załapie, nie wiesz czy sklep będzie stał miesiąc czy dwa.. wtedy warto skorzystać z ofert obonamentowych. W razie niepowodzenia nie będziesz mocno w plecy a w razie sukcesu – możesz kontynuować abonament lub zamówić inny typ sklepu.

 

 

Własny silnik:

Tutaj również się specjalnie nie rozpiszę. Pisanie silnika od podstaw jest ryzykowne ponieważ trzeba zadbać o naprawdę milion rzeczy, kwestie bezpieczeństwa, płatności, ciągłe aktualiazcje itd. itp.
Oprócz tego jest bardzo czasochłonne a co za tym idzie – bardzo drogie. Jedyna opcja kiedy warto stworzyć sklep to albo specjalny klient, który tego wymaga, albo bisnes (który by polegał na sprzedaży licencji) 🙂